Jak się tak dobrze zastanowić, to zima prócz swych ujemnych minusów, ma też swoje dodatnie plusy.
Na przykład: taki komar.
On sobie zimą nie bywa. Taki komar zimą nie istnieje, a co więcej: nie kąsa.
Ja wiem, że on i latem nie kąsa, a jedynie kłuje, ale różnicy w zasadzie nie wyczuwam, poza semantyczną.
A przepraszam, wyczuwam, bo nie czuję.
Tegoż komara nie czuję, co ani nie kąsa, ani nie kłuje, a nawet, odważę się powiedzieć - nie gryzie.
Zaznaczam - zimą.
Zastanowiwszy się, stwierdzam, że gdyby nie istnienie komara (Culicidae), to zima w naszym klimacie byłaby w zasadzie zbędna.
Dlatego wnoszę o wytępienie komarów (Culicidae) na terenie naszego kraju.
Oszczędność na opale tak często stosowanym zimą, powinna zrekompensować nam stratę tego tak lubianego przez nas zwierzątka...
Komentarze